Twój domownik choruje? Siedem niezawodnych sposobów, które sprawią, że ty unikniesz infekcji

Z nadejściem długich jesiennych wieczorów i zmiennej pogody nasza odporność spada, a my stajemy się bardziej narażeni na ataki wirusów i bakterii. Kiedy zachoruje jeden domownik, zagrożona jest też cała rodzina. Podpowiadamy, jak uniknąć infekcji.

Niewystarczająca ilość promieni słonecznych, źle zbilansowana dieta, mniej ruchu na świeżym powietrzu to tylko niektóre czynniki, które mają wpływ na jesienny spadek odporności. Osłabienie organizmu i jego zwiększona podatność na infekcje sprawiają, że wirusy i bakterie łatwo radzą sobie z pokonaniem naszego układu immunologicznego, a liczba zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych rośnie.

W Polsce co roku zgłaszanych jest kilka milionów podejrzeń grypy – na zakażenie szczególnie narażone są dzieci przebywające w dużych skupiskach ludzi: żłobkach, przedszkolach czy szkołach. Co gorsza, ich niedojrzały układ immunologiczny sprzyja poważniejszym i dłuższym przebiegom choroby – o ile osoba dorosła może zakażać przez 5 dni po ustąpieniu objawów, o tyle dziecko nawet 10 dni lub dłużej.

Chcąc zapobiec rozprzestrzenianiu się grypy i innych infekcji górnych dróg oddechowych, a tym samym uchronić domowników przed zachorowaniem, warto stosować się do kilku zasad.

Po pierwsze: dezynfekuj

Wirusy i bakterie rozprzestrzeniają się nie tylko drogą kropelkową, ale również przez kontakt ze skażonymi przedmiotami. Przez to na najczęściej używanych przedmiotach znajduje się duża ilość zarazków. Dlatego w ramach codziennego nawyku warto dezynfekować powierzchnie, których najczęściej dotykamy, czyli klamki, włączniki światła, uchwyty szafek, urządzenia elektryczne, drzwi lodówki, krany, poręcze schodów.

Po drugie: regularnie wietrz mieszkanie

W zamkniętych „czterech ścianach” możliwości usuwania zanieczyszczeń są mocno ograniczone. Dlatego powinniśmy otwierać okna, niezależnie od pory roku czy warunków atmosferycznych. To pomoże wywiać zanieczyszczenia, utrzymać właściwą temperaturę, wpuścić do domu trochę słońca i zapobiec kondensacji pary wodnej. Poza tym doda nam energii i poprawi humor, a co najważniejsze wpłynie na zmniejszenie liczby chorobotwórczych patogenów. Dobry przepływ powietrza jest szczególnie ważny w sezonie grzewczym – wysoka temperatura sprzyja nadmiernemu wysuszeniu błon śluzowych gardła i nosa, powodując obrzęk i swędzenie. Śluzówka robi się cienka, słabo ukrwiona i nie stanowi już odpowiednio silnej zapory przed atakiem chorobotwórczych mikrobów.

Po trzecie: stwórz antybakteryjny mikroklimat

Poza regularnym wietrzeniem warto pomyśleć o domowej aromaterapii. W tym pomoże nam Naturalny Olejek Złodziei®, będący kompozycją sześciu olejków wspierających układ odpornościowy, działających antyseptycznie, przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Według legendy historia powstania olejku sięga średniowiecza… Podczas epidemii dżumy w XV-wieku, czwórka podstępnych włamywaczy rabowała domy umierających i chorych. Co ciekawe, mimo bliskiego kontaktu z osobami zakażonymi sami nie zakażali się groźną bakterią Yersinia pestis. Działo się tak dlatego, że smarowali dłonie, twarz, okolice ust i nosa olejkiem o „magicznych” właściwościach. I chociaż nie wiadomo, ile prawdy tkwi w legendzie, to dzięki wykorzystaniu naturalnych substancji olejek złodziei zapewnia wsparcie organizmu w ochronie przed zachorowaniem, a także w szybszym dojściu do zdrowia po infekcji. Za działanie olejku odpowiadają:

  • olejek goździkowy – działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, i przeciwwirusowo, stosuje się go pomocniczo w infekcjach skórnych.
  • olejek cytrynowy – stosowany jest w schorzeniach dróg oddechowych jako środek do dezynfekcji, płyn do płukania ust, ma właściwości łagodzące kaszel, ból gardła.
  • olejek eukaliptusowy – ma właściwości przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Stosowany jest pomocniczo w infekcjach dróg oddechowych z katarem, kaszlem czy zapaleniem zatok. Pomaga również przy zapaleniu śluzówki jamy ustnej czy opryszczce.
  • olejek rozmarynowy – wykazuje silne właściwości zabójcze dla wirusów, bakterii i grzybów; wzmacnia odporność, ma działanie przeciwzapalne.
  • olejek cynamonowy (z kory i z liści) – ma właściwości rozgrzewające i łagodzące bóle.

Co ważne olejek złodziei jest bezpieczny dla dzieci i dla dorosłych, a może być stosowany do nacierania, inhalacji, kąpieli, aromatyzacji i oczyszczania pomieszczeń. To jeden z produktów, które zdecydowanie warto mieć w swojej apteczce.

Po czwarte: pamiętaj o higienie

Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) najlepszym sposobem na zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób jest mycie rąk wodą z mydłem. Należy jednak pamiętać o starannym myciu całych dłoni, nie zapominając o opuszkach i kciuku, przestrzeniach między palcami, a także nadgarstkach. Całość powinna trwać co najmniej 40 sekund! Jeśli to możliwe i w domu jest więcej niż jedna łazienka, to chory domownik powinien korzystać z osobnej.

Po piąte: nie zapominaj o praniu

Częste pranie, tak jak mycie rąk, daje nam poczucie, że dbamy o czystość jak należy. W okresie choroby powinniśmy prać rzeczy częściej i w wyższych temperaturach. Ręczniki i pościel należy prać w temperaturze 90 stopni, natomiast ubrania w miarę możliwości w temperaturze 60 stopni. Warto także stosować specjalne proszki i płyny dezynfekujące, najlepiej o składzie niepodrażniającym skóry, przebadane dermatologicznie.

Po szóste: odpady wyrzucaj prosto do kosza

Zużyte chusteczki higieniczne nigdy nie powinny leżeć na naszym biurku, szafce nocnej czy pod kołdrą… Tylko od razu trafiać do kosza, a dokładnie do pojemnika z napisem „odpady zmieszane”, najlepiej w osobnych workach. Dlaczego? Zdaniem naukowców wirusy przeziębienia lub grypy na zużytych chusteczkach higienicznych są w stanie przeżyć do 12 godzin!

Po siódme: zadbaj o dietę

Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym powinniśmy poszukać na talerzu źródeł witaminy C, której niedobór może się objawiać zwiększoną podatnością na infekcje. Wbrew powszechnej opinii najwięcej kwasu askorbinowego znajdziemy nie w pomarańczach i cytrynach, ale w owocach dzikiej róży, natce pietruszki, czarnych porzeczkach czy papryce. Do naszej codziennej diety warto włączyć także miód, który pozytywnie wpływa na działanie układu odpornościowego, oddechowego czy krwionośnego i przeciwzapalne przyprawy takie jak: curry, kurkuma, cynamon, kardamon czy chili. Pamiętajmy także o zalecanych 5 porcji warzyw i owoców dziennie, które dostarczą nam witamin, minerałów, antyoksydantów i błonnika, ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu.


Źródło: https://www.medonet.pl/zdrowie,twoj-domownik-choruje–siedem-niezawodnych-sposobow–ktore-sprawia–ze-ty-unikniesz-infekcji,artykul,97263331.html

Koszyk